Obraz 1 z 5
Dziś rano dostaliśmy niespodziewaną przesyłkę w siedzibie firmy Alphr. Wewnątrz znajdowała się mysz i zestaw zaskakująco pasywnych, agresywnych naklejek.
Ukradkowy charakter pojawienia się był w rzeczywistości całkiem odpowiedni, ponieważ mysz to Logitech M330 Silent Plus: mysz, która obiecuje „zapewnić tę samą precyzję, trwałość i „kliknięcie” bez hałasu”.
Jako biuro byliśmy tym nieco zaskoczeni. Jaka osoba kiedykolwiek przemyślała głośność kliknięcia myszą? Mimo to potrzebowałem myszy, więc zgłosiłem się na ochotnika, aby przetestować ją.[galeria:0]
Zobacz powiązane Najlepsze alternatywy dla myszy na rok 2013Po pierwsze, to bardzo ładna mysz. Jest dość dziwaczny, ale nawet z moimi dużymi łapami uważam, że jest bardzo wygodny w użyciu. Jest ergonomicznie zaprojektowany, z ukośnym rowkiem po lewej stronie, gdzie kciuk leży bardzo wygodnie. Jako praworęczny wydaje mi się to bardzo naturalne, ale nie jest odzwierciedlone po drugiej stronie, więc przebieg Southpaws może się różnić. Gumowana tekstura zapewnia dobrą przyczepność, zarówno po bokach, jak i na kole gąsienicowym, które przewija się tak płynnie, jak można by mieć nadzieję. Zajmuje jedną baterię AA, co jest trochę wstydem. Sam wolałbym ładowanie USB, chociaż Logitech obiecuje 24 miesiące użytkowania, więc nie mogę się z tym kłócić. Śledzenie również jest doskonałe, nawet na powierzchniach, które są dość wybredne.
Więc to dobra mysz, ale co z jej głównym punktem sprzedaży: cichym kliknięciem? Cóż, mogę powiedzieć, że tam też spełnia swoją obietnicę. Możesz usłyszeć kliknięcie, jeśli słuchasz naprawdę uważnie, ale jeśli masz ucho tak blisko myszy, myślę, że można uczciwie powiedzieć, że nigdy wcześniej nie używałeś myszy i przydałoby Ci się trochę treningu. Również kółko przewijania jest równie ciche.[galeria:2]
Na początku jest to trochę niepokojące, jak samochód elektryczny bez hałasu silnika. To wszystko jest trochę dziwne, ale nie mogę powiedzieć, że klikanie myszą jest czymś, co nie pozwala mi zasnąć w nocy. W przenośni lub dosłownie.
To, czy jest to dla ciebie ważne, czy nie, to inna sprawa, a efekt dla mnie został nieco zagłuszony przez klikanie klawiatury, której używam, w połączeniu z ogólnym hałasem w tle ciężko pracującego zespołu Alphr, nie wspominając o tym, że używam najbardziej piszczące krzesło znane człowiekowi, które wydaje dźwięk podobny do dławienia kaczki za każdym razem, gdy przesunę się choćby o cal.
Mimo to, jeśli dźwięk myszy doprowadzał Cię do szału, to rozwiąże ten problem zgrabnie – cóż, zgrabnie, jeśli nie masz nic przeciwko płaceniu za przywilej. Model M330 Silent Plus, którego używam, kosztuje 30 funtów i jest dostępny w kolorze czarnym, niebieskim lub czerwonym. Istnieje tańszy model, cicha mysz M220, która kosztuje 20 funtów, a ten model jest najwyraźniej również zaprojektowany jako oburęczny.[galeria:3]
Więc solidne poparcie ode mnie. Niezależnie od tego, czy spokojne życie jest dla Ciebie tak ważne, czy nie, M330 Silent Plus to wysokiej jakości mysz. Zdecydowanie warto się zastanowić, jeśli masz 30 funtów wypalających dziurę w budżecie urządzeń peryferyjnych.