Kamera GoPro przymocowana do zdalnie sterowanego helikoptera: najlepsza zabawka dla chłopca

Jak więc przypiąłem kamerę GoPro do zdalnie sterowanego helikoptera? (Odtwarzaj wideo na pełnym ekranie i wybierz opcję 1080p, aby uzyskać najlepszą jakość.)

Na ostatnim pokazie National Association of Broadcasters (NAB) w Las Vegas szedłem do ołtarza między dwoma dużymi stoiskami i poczułem, że moje włosy delikatnie szeleszczą od silnego przeciągu z góry. Patrząc w górę, zobaczyłem quad helikopter siedzący kilka stóp nad moją głową. Był idealnie stabilny i pod kontrolą kogoś z oddali. Delikatnie i tak dokładnie przesunął się korytarzem, skręcił w prawo i dotarł do podestu.

Teraz helikoptery zdalnie sterowane nie są niczym nowym. A te, które rozmawiają z iPhonem lub iPadem, też nie są nowe. Rzeczywiście, kupiłem AR.Drone, kiedy został wysłany po raz pierwszy. Dało mi to dwie kamery na żywo z powrotem do mojego iPada i możliwość nagrywania wideo. Jedynym problemem było to, że to były śmieci.

John i ja wybieramy się w słoneczny dzień i latamy Phantomem po polu golfowym

Obsługa urządzenia była utrapieniem, polegająca na subtelnych ruchach dotykowych elementów sterujących na ekranie. Film był jeszcze gorszej jakości. I był prawie całkowicie niestabilny, jeśli próbowałeś go używać na zewnątrz nawet przy umiarkowanym wietrze. Próbowałem kilka razy, a potem się poddałem. Od tego czasu siedzi w szafie.

Tak więc zaintrygował mnie ten spokojnie stabilny nowicjusz. Oczywiście latanie w pomieszczeniach jest o wiele łatwiejsze niż na zewnątrz. Ale po tym, jak dojechałem do stoiska DJI Innovations, znalazłem ludzi, którzy naprawdę rozumieli problemy. Tworzą odpowiednie systemy kontroli lotu dla właściwych dorosłych urządzeń. Porównanie z AR.Drone nie mogło być bardziej surowe.

Model, o którym mowa, Phantom, nie jest tani za około 500 funtów, ale daje to wszystko, czego potrzebujesz: kontrolę satelitarną GPS, barometry do pomiaru wysokości, kompasy do określania kierunku i tak dalej. To prawdziwa uczta techno.

Co więcej, ma pod spodem mocowanie, w którym mogłem zamontować nową kamerę GoPro 3 Black Edition. Ta kombinacja była zbyt kusząca, by się jej oprzeć.

Rozpakowanie i praca nie były trudne, ale dokumentacja to bałagan. Kiedy już wszystko uporządkowałem, nadszedł czas na pierwszy lot. Zabrałem go na zewnątrz do ogrodu i szybko zdołałem polecieć na bok domu. Najwyraźniej potrzebny był ktoś z doświadczeniem. Wpadłem do pubu obok i znalazłem Johna, naszego lokalnego eksperta w dziedzinie lotnictwa, który pracował dla RAF i potrafi latać naprawdę dużymi rzeczami.

Chwycił stery i wziął Phantoma na przejażdżkę. W górę iw dół, w kółko i dookoła. Nic go nie powstrzymało. Pomimo znacznych wiatrów bocznych i turbulencji, w tym ciepła unoszącego się z dachu domu, był stabilny, łatwy w pilotażu i przyjemny w oglądaniu. Przyznaję, że wie, co robi i potrzebuję trochę więcej praktyki, ale efekty są tego warte, jak widać na wideo na górze tego bloga.

Aparat nie jest w najwyższej rozdzielczości, więc jakość obrazu, choć i tak już oszałamiająca, będzie lepsza, gdy przełączę GoPro na najwyższe ustawienia.

Całkowity koszt zabawy Phantomem i GoPro 3 Black jest na granicy wielkiego, więc jest to poważna zabawka dla chłopca. Ale wyniki mówią same za siebie i jest więcej niż gotowy do płatnej pracy.

Inny przyjaciel z pubu, George, przejmuje zarządzanie klubem golfowym. John i ja zamierzamy odwiedzić w słoneczny dzień i polecieć Phantomem po polu golfowym. Będzie to świetny film i będzie świetną wartością dodaną dla klubu. Kliny precz!